maxx
Dołączył: 05 Cze 2012
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:18, 05 Cze 2012 Temat postu: tak, nosze sie z taka mysla .. |
|
|
Nie chce sie rozpisywac zabardzo,problem jest zlozony i bardzo skomplikowany,w kazdym badz razie ja przestalem dawac sobie z nim rady.
zona mnie zdradzila,odseparowala od corki a wina za wszystko co zle obarczyla mnie kocham je obie ale powrot nie jest juz mozliwy,zbyt wiele slow zostalo wypowiedzianych pod wplywem nerwow.Naprawde nie widze sensu ciagniecia swojego zycia i powtornego zaczynania wszystkiego od nowa,samemu swiat juz nie jest taki piekny jak kiedys..Nosze sie z zamiarem skonczenia z tym , bo to chyba jedyna decyzja ktora podejmuje sam,nie zastanawiam sie nad tym dlugo,mialem juz wczesniej nie udane proby - jak widac- tym razem jednak jestem pewny swojej decyzji,wiec kazde proby odciagniecia mnie o tego nic nie dadza
Nie mysle o najblizszych,mamie,braciach, poprostu nie interesuje mnie to,bo nikt za mnie takiego zycia jak moje nie przezyje.
To tyle.Zarejestrowalem sie tutaj,zeby poczytac co przezywaja inni z drugiej strony ;/ Nie szukam pomocy i o nia nie prosze.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|